BEZ TEGO CO Z TYM TAMTYM O TEGO ================================ Tekst: Mario, Frytek, Picia ================================ Bez tego, co wczoraj kosmos w zęby Chętnie jem płatki i urzędnikuff Kanibalizm jest moją domeną Ale płatkami nie gardzę Kupuję najczęściej płatki owsiane Lecz lubię także kukurydziane W parku siedzę i żuję asfalt Bazaltu stężenie w powietrzu I co?! Jajko!! I co?! Wiadro!! I co?! Gówno!! Pierło i wyszło... Wszystko bez celu jest Właśnie kończę przeżuwać rdest Jedną dziurką nosa wchłaniam ciekły azot W drugiej dziurce dłubię sobie gwoździem Po cztery złote za kilogram gwoździ Paranoją nazwę rybie ości Śpiewam o tym co mnie boli Zaraz wysmarkam fabrykę jaboli